Z tym przepisem domowe bezy to dla mnie prawdziwa przyjemność. Miło się przy nich pracuje, każdej bezie można nadać dowolny kształt, a po upieczeniu sprawdzić, jak smakuje w takiej właśnie formie.
Przyznam się, że mam kilka takich prostych dań, które pomimo wielokrotnych prób mi nie wychodzą. Inni prawie nie myślą podczas przygotowania, a u mnie na koniec katastrofa. Jakież to bywa frustrujące. Coś mi się rozwarstwi, nie jest wystarczająco miękkie albo sztywne. Słowem: zawsze inaczej niż powinno być. Ile razy bym nie próbowała, za każdym razem coś jest nie tak. Dokładnie tak miałam z bezami. I wreszcie przełamałam tę straszną regułę!
Te bezy to słodkość i zabawa w jednym. Zachęcam do pieczenia!
Składniki
- 5 białek z jaj średnich (M)
- 150 g cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie
Oddziel delikatnie białka od żółtek. Nawet najdrobniejsza ilość żółtka nie może się znaleźć w białkach! Ubij białka z cukrem na sztywną pianę. Piana ma być bardzo gęsta, a po odwróceniu naczynia do góry dnem ma nie drgnąć (można ją nawet kroić). Na koniec powoli wmieszaj mąkę ziemniaczaną. Wyłóż blachę papierem do pieczenia. Nałóż białko do szprycy cukierniczej z gwiaździstą końcówką. Wyciskaj na papier np. okrągłe bezy. Pamiętaj o zostawieniu odstępów między bezami! Troszkę urosną w czasie pieczenia. Wstaw bezy do piekarnika nagrzanego do 100 st. C. Piecz przez 30 minut. Potem sprawdź, czy wyschły. Zostaw w piekarniku do wyschnięcia. Gotowa beza ma być chrupiąca, sucha w środku i ma się rozpływać w ustach.
Jeśli masz ochotę, możesz przełożyć bezy jakimś kremem.
