Sałatka z kurczakiem, pomarańczą i awokado

Kiedy rzuca się mięsem, warto do tego dodać trochę słodyczy. Tak powstała ta sałatka.

Kiedy rzuca się mięsem, warto do tego dodać trochę słodyczy. Tak powstała ta sałatka.

Miałam w domu awokado i kurczaka. I ochotę na sałatkę. Wiedziałam też, że do sałatki przydałaby się sałata. Resztę wymyśliłam tak jakoś na chybił-trafił, bo gdzieś tam z tyłu głowy miałam obrazek kurczaka na randce z pomarańczą. Jeśli ktoś nie lubi połączenie mięsa ze słodkim, to… traci w życiu bardzo wiele cennych chwil.

Właściwie to cały opis przygotowania mógłby wyglądać tak: obierz, pokrój, wymieszaj. No bo przecież widać, co jest na zdjęciu. Tak to jest z tymi wszystkimi sałatkami… No, może jak ktoś ma taki styl, że układa składniki warstwami, a każdy gość/domownik już nabierze sobie z michy, co mu tam odpowiada, to okej. Ja tam lubię wymieszać.

Składniki

  • (na 2-3 osoby)
  • 150 g piersi kurczaka
  • 1-2 łyżeczki curry
  • 2 małe pomarańcze (waga pomarańczy po odpowiednim jej przygotowaniu – 200 g)
  • 1 dojrzałe awokado
  • 80 g suszonej żurawiny
  • pół opakowania roszponki (ok. 70 g)
  • krem balsamiczny

Przygotowanie

Obierz, pokrój, wymieszaj. No dobra, po kolei. Pokrój kurczaka w kostkę i wymieszaj z curry. Usmaż. Pomarańcze obierz ze skórki, a następnie z tej białej skórki. Tak, upierdliwe, ale tak będzie ładniej i smaczniej. Jeśli ci się nie chce, to obierz tylko z tej grubej pomarańczowej (to koniecznie). Pokrój w kostkę. Awokado obierz ze skórki, wyjmij pestkę i pokrój w paseczki. Każdy paseczek możesz przekroić na pół. Z żurawiną i roszponką na szczęście już nic nie musisz robić. No dobra, roszponkę umyj, bo zazwyczaj sporo w niej piachu. Wszystko delikatnie wymieszaj, a kremem balsamicznym polej tuż przed podaniem. To ważne, bo zawarty w nim ocet balsamiczny sprawi, że sałata szybko ściemnieje i twoja sałatka będzie wyglądała słabo – na pewno nie tak, jak na moim zdjęciu. No chyba że ci to nie przeszkadza.